Wielkim plusem jest wolny co drugi weekend, ponieważ chłopcy jadę do host dad, więc ja mogę sobie odpoczać. Mój schedule jest prosty. Wstaje, śniadanko dla dzieci (rodzina która zajada tylko healthy food, je na śniadanie owoce hihihi), odwożę najpierw A. do pobliskiej szkoły, a następnie N. trochę dalej, do preschool. Wracam, mam troche czasu dla siebie, w międzyczasie jakieś porządki, boys' laundry, dinner, odbiór chłopców, jakieś dodatkowe zajęcia a dalej to po prostu czas spędzony w domu z dziećmi.
Dzisiaj odebrałem niespodziewany telefon z USA, była to pani z AuPairCare, która chciała mi rezerwować bilet na 25.06. Wielkie zdziwienie, ponieważ host mum chciała, żebym tego dnia był już u nich (a może chodziło jej, żebym po prostu trym lotem przyleciał??). Nie wiem, bądź co bądź, muszę to wyjaśnić z agencją jutro rano (i tu też problem, ponieważ Pani A.C. z Prowork - najbardziej miła i pomocna osobą w świecie, akurat jest nieobecna w biurze do 24.05 : <<). Chociaż wydawało mi się, że to agencja lokalna to załatwi....
Z chęcią dowiedziałbym sie od current au pair, ile trwało załatwianie wizy, od momentu kiedy zadzwoniłyście, do odebrania jej od kuriera? : > Z góry dzięki :D
Jak coś mi się przypomni to zapewnie dodam kolejnego posta :)
POZDRAWIAM!
wow no to wszytko wyglada super1 W sumie schedule taki jak mozny było sie spodziewać:) a normalnie w weekendy pracujesz, kiedy dzieci nie sa u host dad?
OdpowiedzUsuńJesli chodzi o wize to byłam umówiona na którys czwartek i w srode nastepnego tygodnia miałam juz wiże, wiec w sumie dlugo to nie trwalo. ale trzeba jeszcze ten wniosek online wypełnic i zadzwonic do ambasady zeby umówic sie na rozmowe, ale to nie ma jakis dalszych terminów:)
tak, jasne że pracuję, ale oczywiście nie całe dnie. zresztą nie wiem dokładnie :D
Usuńmam nadzieje, że uda mi się załatwić te wizę w przeciągu tego miesiąca ;)
na pewno dasz rade, wszystko zalezy od tego jak szybko dostaniesz papiery od agencji:)
UsuńGratuluję! Lepiej się dowiedz teraz dokładnie ile godzin pracujesz, bo to jest dość ważne. Bo z całotygodniową pracą + co drugi weekend na oko wychodzi ponad 45h tygodniowo (max 10h dziennie, min 1,5 dnia wolnego w tygodniu). Podobno od telefonu do ambasady na rozmowę czeka się ok 5 dni a potem ok 3 dni roboczych na kuriera z wizą.
OdpowiedzUsuńO super, ja też Gratuluję! CC nie było potrzebne, jak sam napisałeś :)
OdpowiedzUsuńOoo! Za miesiąc już będziesz się pakował! Zazdroszczę!!! :<
Gratulacje i powodzenia z rodzinką ! ;dd A na wizę ? Musisz najpierw poczekać na papiery od Twojego biura, potem wypełniasz wniosek, na rozmowę czekasz ok.2-3 dni no i ok. tygodnia wraca paszport do Ciebie :))
OdpowiedzUsuńSuper, że się udało :))
OdpowiedzUsuńI to tak szybo. To teraz tylko wiza i można się pakować :))
gratuluję ;D dopiero co znalazłeś rodzinę a jedziesz szybciej ode mnie!;D
OdpowiedzUsuńSuper ;) Gratuluję. Jesteś chyba jednym z nielicznych chłopaków którzy znaleźli rodzinę tak mi się wydaje. Całkiem tez niedaleko mieszkasz, bo ja jestem z Torunia. Rozmawiam też z rodzinką i jeżeli by mnie wybrali byłabym zaledwie 40min od NJ.
OdpowiedzUsuńŻycze powodzenia
gratuluję! i może do zobaczenia gdzieś w US:D
OdpowiedzUsuńGratulacje !:D
OdpowiedzUsuń